Co tu dużo mówić - jeden, niedługo (niecałe 5 minut) utwór, który przedstawia nieco innego oblicze The Day of The Antler. Trochę bardziej folkowe...
Raczej traktować jako ciekawostkę, przy której chce się zapuścić brodę, wejść na statek i sunąć po północnych morzach. Przez chwilę przeszedł mnie dreszcz i poczułem, że muszę posłuchać starego Bathory... Jednak jest to bardzo, bardzo, bardzo, bardzo luźne skojarzenie.
Tracklist:
01 crusader
CRUSADER
Raczej traktować jako ciekawostkę, przy której chce się zapuścić brodę, wejść na statek i sunąć po północnych morzach. Przez chwilę przeszedł mnie dreszcz i poczułem, że muszę posłuchać starego Bathory... Jednak jest to bardzo, bardzo, bardzo, bardzo luźne skojarzenie.
Tracklist:
01 crusader
CRUSADER
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz