Wiosna idzie. Wraz z nią złe wieści...
Brad Miller na swoim facebookowym profilu napisał:
I killed my blog. Anyone who has been following it has undoubtedly noticed it has been underused lately. Now it's dead.
Brad Miller na swoim facebookowym profilu napisał:
I killed my blog. Anyone who has been following it has undoubtedly noticed it has been underused lately. Now it's dead.
http://theebradmiller.blogspot.com
Jest to bardzo zła i smutna wiadomość. Brad był osobą, która bezpośrednio zainspirowała mnie i zmotywowała do stworzenia soinoise. Śledząc przez wiele miesięcy (już powoli szło w lata) jego pracę uznałem, że w tym kraju warto byłoby prowadzić podobną działalność - poszukiwać twórców, promować ich muzykę, pisać, stwarzać jakąś przestrzeń dialogu, cokolwiek. Z czasem też próbować sił w kompilacjach...
Wydaje mi się, że poniekąd to się udaje.
Z pewnością Brad jest ojcem chrzestnym wszystkiego, co tu widzicie.
Nie wiem.
Dzięki niemu poznałem wielu twórców, którzy przywracali mi wiarę w niezależną muzykę. Niektórzy z nich są teraz moimi dobrymi kolegami, nawet planujemy jakieś wspólne projekty...
No, nie byłoby to możliwe bez TBM.
Szkoda, wielka szkoda.
Naprawdę.
Thank you for the kind words. I am truly honored.
OdpowiedzUsuń-Brad