I was at a Bach concert. It consoled, purified and strengthened me.

Gottes Zeit ist die allerbeste Zeit.

niedziela, 25 kwietnia 2010

autostop

Za samochodem słychać słaby chrzęst.
Przestaje bębnić palcami po kierownicy, stara się coś zobaczyć w tylnym lusterku, ale jest zbyt ciemno, i zastanawia się, czy powinien wrzucić wsteczny bieg, kiedy nagle tylne drzwi samochodu się otwierają. Odwraca się i widzi, jak ta kobieta próbuje wydostać się ze swojego wózka inwalidzkiego i wsiąść do samochodu. Odruchowo naciska gaz, puszcza sprzęgło i wyjeżdża na drogę, zmienia bieg i z bijącym sercem spogląda w lusterko.
- A to co, do cholery, mruczy.
Pot ścieka mu pod pachami i po bokach. Drżącą ręką zamyka nawiew ciepła, gładzi się po ustach.

A. Ahndoril, Reżyser, przeł. P. Kopański, Gdańsk 2007, s. 70-71.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz