I was at a Bach concert. It consoled, purified and strengthened me.

Gottes Zeit ist die allerbeste Zeit.

niedziela, 13 marca 2011

Soinoise vol. 1: C-section


Udało się. W końcu dobrnęliśmy do punktu, w którym można chwilę odpocząć i przestać słuchać muzyki. Albo jeszcze posłuchać, a potem zająć się czymś innym. Tak czy inaczej, kosztowało mnie to wszystko sporo pracy i nieco nerwów. Ale jest. Z miesięczną obsuwą...

Przede wszystkim zacznijcie od zajrzenia na stronę samej serii - soinoise series. Niewiele tam się będzie działo, pewnie raz na pół roku, ale taka stałość i czystość, czego nie można powiedzieć o tym miejscu, jest pożądana zawsze.

Wszystkie teoretyczne kwestie oraz moje wymądrzanie znajdziecie już w odpowiednim pliku. Nie będę więc się tu na darmo rozpisywać.

Wydaje mi się, że całość jest zgrana, zaskakująca i nieprzewidywalna. I daje ogląd na różne zjawiska na polskiej, niezależnej muzycznej scenie. Pierwsze dochodzące do mnie głosy, potwierdzają moje nieszczęsne przekonanie.

Jest to też jakiś rodzaj podsumowania działalności tego bloga. Już ponad rok... Jak ten czas leci. Widzę więc w tym nagraniu też coś sentymentalnego.

Należy się spodziewać kolejnych serii, chyba że coś mi się stanie.




Tracklist:

01 Atemi - SVOSSR
02 N.N. - Vilgoć
03 Intrusion Countermeasures Electronics - Kaalah
04 Evulsio -Limited Liability Sounds
05 Song4Sleazy (soinoise mix) - Tkn aka Tekaen
06 Mikrorytm - Cappelitty
07 Grains (part III) - Extreme Agony
08 N!.dll 3 freat Irmina - s110185top
09 Unspoken Secrets - Insomnia
10 58-300 (short version) - Kordian Trudny
11 Innocent Reaper - The Drowned 11


3 komentarze:

  1. Drugi utwór NN ale gówno szkoda transferu na takie badziewie, ty masz coś nie tak z mózgiem chyba

    OdpowiedzUsuń
  2. to z mózgiem biorę akurat za komplement.

    OdpowiedzUsuń
  3. drugi utwór jest właśnie świetny:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń