Bardzo niewiele wiadomo o X, ale podaję dwa linki: myspace i jakieś purevolume.
Główną cechą tego materiału jest...tajemniczość. W swojej formie jawi się jako dość eklektyczny, trochę nieśmiały - tzn. debiutancki najprawdopodobniej. A tajemniczość, która spowija całość dotyka z pewnością jakichś ezoterycznych zainteresowań. Sam X określa to w następujący sposób:
Nie będę bliżej wchodził w opis czy analizę. Cokolwiek. Zostawiam materiał taki, jaki jest. Polecam go i liczę po cichu, że X jeszcze z czymś się objawi. Bardziej dojrzałym z większym rozmachem, ale w podobnym klimacie. Może wtedy przybliży swoje filozoficzne ciągoty? Kto wie.
Tracklist:
01 genesis
02 lumen et ater
03 aeon
04 morphosis I
05 morphosos II
06 pneuma
07 VII
08 zenit
09 the seventh day
10 nadir
CREATION
Główną cechą tego materiału jest...tajemniczość. W swojej formie jawi się jako dość eklektyczny, trochę nieśmiały - tzn. debiutancki najprawdopodobniej. A tajemniczość, która spowija całość dotyka z pewnością jakichś ezoterycznych zainteresowań. Sam X określa to w następujący sposób:
The album is heavily influenced by philosophy and spirituality.
Nie będę bliżej wchodził w opis czy analizę. Cokolwiek. Zostawiam materiał taki, jaki jest. Polecam go i liczę po cichu, że X jeszcze z czymś się objawi. Bardziej dojrzałym z większym rozmachem, ale w podobnym klimacie. Może wtedy przybliży swoje filozoficzne ciągoty? Kto wie.
Tracklist:
01 genesis
02 lumen et ater
03 aeon
04 morphosis I
05 morphosos II
06 pneuma
07 VII
08 zenit
09 the seventh day
10 nadir
CREATION
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz