Może warto zacząć od lektury.
Chwila ciszy.
(...)
Jedziemy.
Głupia decyzja, ale jedyna słuszna. Przysłowie jest bezlitosne: lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć. Co jednak z sytuacją, w której gubimy (tj. tracimy) z kretynem? Następny krok to chyba pozbawienie świata możliwości oglądania swojej parszywej mordy. Bezsens. Nie chcę narzekać, ale samo się ciśnie na klawiaturę.
Powszechny dostęp do muzyki piękna rzecz, nie ma co. Zdaje się, że w tym momencie dobrnęliśmy do punktu kulminacyjnego (szczytowego), że bardziej dostępna to już ona nie będzie. Mogą jeszcze w środkach komunikacji miejskiej, na ulicach (itd.) chłostać nas decybelami z głośników. To byłoby śmieszne. Wysyłać na mejle empetrójkowy spam. Śmiało.
Jak to przeważnie bywa ze szczytami - teraz już tylko droga w dół. Naturalny obrót spraw.
Chwila ciszy.
(...)
Jedziemy.
Głupia decyzja, ale jedyna słuszna. Przysłowie jest bezlitosne: lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć. Co jednak z sytuacją, w której gubimy (tj. tracimy) z kretynem? Następny krok to chyba pozbawienie świata możliwości oglądania swojej parszywej mordy. Bezsens. Nie chcę narzekać, ale samo się ciśnie na klawiaturę.
Powszechny dostęp do muzyki piękna rzecz, nie ma co. Zdaje się, że w tym momencie dobrnęliśmy do punktu kulminacyjnego (szczytowego), że bardziej dostępna to już ona nie będzie. Mogą jeszcze w środkach komunikacji miejskiej, na ulicach (itd.) chłostać nas decybelami z głośników. To byłoby śmieszne. Wysyłać na mejle empetrójkowy spam. Śmiało.
Jak to przeważnie bywa ze szczytami - teraz już tylko droga w dół. Naturalny obrót spraw.